Kolejny marsz, kolejne wyzwanie, kolejny powód do zadowolenia. Z roku na rok - na szczęście - marsz przebiega spokojniej. Tym razem nie zabrakło oczywiście przepychanek i "kilku" niemiłych epitetów z prawej strony, ale obyło się bez latających kamieni i jajek 🙈
MIŁOŚĆ! NIE WOJNA! 🌈
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody autora zabronione.
pełna relacja:
fb: Retzka 👍
@: sandrarecka@wp.pl
Komentarze
Prześlij komentarz